Wycieczka Wał Pomorski
25 września 2019 r. grupa uczniów naszej szkoły, pod opieką wychowawców oraz nauczyciala historii, wyjechała na wycieczkę historyczno-przyrodniczą w rejon Pojezierza Wałeckiego.
Wycieczkę rozpoczęliśmy od Muzeum Wału Pomorskiego w Wałczu. Tam obok zwiedzania obiektów muzealnych wszyscy przeszli szkolenie „Poznaj koszary, zostań żołnierzem”. Dużo energii wykrzesała z uczestników musztra, podczas której poznali podstawowe zwroty i maszerowanie. Zapoznani zostali z elementami żołnierskiego umundurowania i jego wyposażeniem. Uczyli się rzucać granatem, ale również przeprowadzono saperski konkurs. Nauczyciele byli pełni podziwu dla karności i posłuszeństwa młodych rekrutów, którym choć myliła się strona lewa z prawą, starali się właściwie wykonywać wszystkie polecenia dowódcy. Szkolenie zakończyło się ogniskiem z kiełbaskami oraz zakupami w militarnym sklepie.
Warto wiedzieć, że w czasie przełamywania Wału Pomorskiego poległo trzykrotnie więcej żołnierzy polskich, niż w czasie zdobywania słynnego Monte Casino we Włoszech przez II Korpus Polskich Sił Zbrojnych. Często były to bezsensowne i źle prowadzone natarcia przez rosyjskich oficerów w polskich mundurach (polskich oficerów rozstrzelali sowieci w Katyniu, Miednoje i wielu innych miejscach w 1940 r.), z sowiecką manierą taktyczną, gdzie nie szanowano życia szeregowych żołnierzy.
Nieco zmęczeni, ale w dobrych nastrojach, uczniowie udali się do Dzikiej Zagrody w Jabłonowie. Nie trzeba jechać aż do Białowieży, aby spotkać króla lasów, jakim jest żubr.
Uczestnicy wycieczki mogli je obejrzeć z bliska, a nawet karmić, co sprawiło obopólną frajdę. Przysmakiem podopiecznych Dzikiej Zagrody są jabłka i marchew. Następnie dzieci wysłuchały ciekawostek dotyczących życia tych niesamowitych zwierząt. Wielu uczniów pierwszy raz w życiu widziało na żywo żubry. Wszyscy byli bardzo zadowoleni z tego niezwykłego spotkania. Po nakarmieniu „włochatych krówek” uczniowie zostali zaproszeni na drewniany taras, którym podążyli dalej, początkowo, podziwiając pozostałych członów stada żubrów, a następnie wypatrując ukrytych duchów lasu. Dla rysi w Jabłonowie zostały przeznaczone cztery klatki, docelowo po jednej na parę kociaków. Wszyscy wytężali zmysły, żeby ujrzeć cel naszej wycieczki — rysia. Niestety, są to bardzo skryte stworzenia, ale tego dnia mieliśmy szczęście. Jeden z tych wspaniałych kotów wyszedł z gęstwiny krzewów. Był przepiękny!
Niestety trzeba było wracać do szkoły! Jestem przekonana, że uczniowie naszej szkoły, dzięki wyjazdowi zrozumieli, że warto dbać o historię i przyrodę naszej małej ojczyzny.
Zdjęcia w naszej Galerii.
Dorota Duda